Jeśli permanentnie zmuszamy swój samochód do zawrotnych prędkości, samoistnie doprowadzamy do uszkodzenia silnika. I analogiczna sytuacja ma miejsce w naszym życiu. Jeżeli Chrześcijanin będzie każdego dnia gnał na autostradzie życia niczym pirat drogowy, nie będzie miał okazji, by spotkać się z innymi ludźmi, i co najistotniejsze, nie spotka się z samym sobą. Pośpiech bowiem niszczy radość życia i uniemożliwia celebrowanie wyjątkowych momentów. Tylko w spokoju oraz świetle danym od Boga jesteśmy w stanie prawdziwie poznać samych siebie. Kiedy wiemy, kim jesteśmy, potrafimy działać skutecznie, by w pełni zaangażować się w życie. Bóg wzywa nas każdego dnia do zastanowienia się nad sobą i do podjęcia wyboru, którą drogę warto wybrać, by to życie było naszym wymarzonym życiem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz